Ratujmy stawy i oczka wodne
Na stronie internetowej gminy w styczniu 2016r. pt. „Na wieś idzie nowe” zamieściliśmy informację o przyjmowaniu wniosków (zgłoszeń) o dofinansowanie odbudowy stawów wiejskich, oczek wodnych śródpolnych, urządzeń melioracyjnych (zastawek) z funduszy unijnych i funduszu ochrony gruntów rolnych. Jak dotąd, odzew jest mizerny, do odbudowy zgłoszono tylko dwa zbiorniki wodne! A susza na naszym terenie nie ustępuje, urządzeniami drenarskimi nie płynie jeszcze woda, a stan wody w Orli i dopływach jest katastrofalnie niski. Na stronie internetowej gminy w styczniu 2016r. pt. „Na wieś idzie nowe” zamieściliśmy informację o przyjmowaniu wniosków (zgłoszeń) o dofinansowanie odbudowy stawów wiejskich, oczek wodnych śródpolnych, urządzeń melioracyjnych (zastawek) z funduszy unijnych i funduszu ochrony gruntów rolnych.
Jak dotąd, odzew jest mizerny, do odbudowy zgłoszono tylko dwa zbiorniki wodne! A susza na naszym terenie nie ustępuje, urządzeniami drenarskimi nie płynie jeszcze woda, a stan wody w Orli i dopływach jest katastrofalnie niski.
Czytam najnowsze opracowanie Małgorzaty Kępińskiej – Kasprzak pt. „Susze hydrologiczne w Polsce i ich wpływ na gospodarowanie wodą”. Autorka jest pracownikiem naukowym Instytutu Metereologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Czytam i dowiaduję się, że coraz bardziej można się martwić o poziom wód i zagrożeniem suszą na naszym terenie – w obszarze zlewni Baryczy (zlewnia dolnej Odry) – bardzo dużym stopniem zagrożenia suszy hydrologicznej i niżówek (braku odpadów) w okresie letnio – jesiennym.
Jeszcze bardziej niepokojąca jest ocena występowania susz w powiecie gostyńskim i rawickim. Oto co pisze autorka:
„Wszystkie opisane... czynniki w połączeniu z okresowo występującymi tu niedoborami opadów atmosferycznych powodują, że susze hydrologiczne są na omawianym obszarze częstsze, a powrót do warunków przeciętnych jest względnie długi”.
„W ocenie obecnych i przyszłych warunków hydrologicznych i zagrożenia występowaniem susz hydrologicznych należy również wziąć pod uwagę prognozowane zmiany klimatu, które będą rzutować na kształtowanie się zasobów wodnych. Przewiduje się, że między innymi w okresie od wiosny do jesieni będzie miał wzrost częstości pojawienia się długotrwałych (kilkutygodniowych) okresów bezopadowych lub o opadach bardzo niskich, którym będzie towarzyszyła upalna pogoda zwiększająca wielkość parowania. Może to spowodować dodatkowe zaburzenie w obiegu wody”.
„Zakłóci to przepływ rzeczny i spowoduje wzrost znacznych niedoborów wody latem”.
„Reasumując, rozwój skutków globalnego ocieplenia będzie prowadzić do spadku dostępnych zasobów wodnych, które na omawianym obszarze są wyjątkowo niskie, a niewielka ilość zbiorników wodnych nie gwarantuje wystarczającej retencji, na potrzeby wysoko rozwiniętego rolnictwa”.
Dlatego tak ważna jest odbudowa obiektów melioracyjnych gromadzących wody opadowe – zastawek, oczek śródpolnych i leśnych, zbiorników wiejskich, stawów parkowych.
Dlatego ważne jest sięgnięcie do pomocy finansowej i ratowanie naszego obszaru przed długotrwałą suszą, przed szybkim odpływem wód opadowych do Bałtyku.
Opracowanie „Susze hydrologiczne w Polsce” dostępne jest dla służb rolnych doradczych i dla członków wiejskich spółek wodno – melioracyjnych w Urzędzie Gminy – pokój nr 10 – kierownik Stanisław Stelmach.
Jak dotąd, odzew jest mizerny, do odbudowy zgłoszono tylko dwa zbiorniki wodne! A susza na naszym terenie nie ustępuje, urządzeniami drenarskimi nie płynie jeszcze woda, a stan wody w Orli i dopływach jest katastrofalnie niski.
Czytam najnowsze opracowanie Małgorzaty Kępińskiej – Kasprzak pt. „Susze hydrologiczne w Polsce i ich wpływ na gospodarowanie wodą”. Autorka jest pracownikiem naukowym Instytutu Metereologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Czytam i dowiaduję się, że coraz bardziej można się martwić o poziom wód i zagrożeniem suszą na naszym terenie – w obszarze zlewni Baryczy (zlewnia dolnej Odry) – bardzo dużym stopniem zagrożenia suszy hydrologicznej i niżówek (braku odpadów) w okresie letnio – jesiennym.
Jeszcze bardziej niepokojąca jest ocena występowania susz w powiecie gostyńskim i rawickim. Oto co pisze autorka:
„Wszystkie opisane... czynniki w połączeniu z okresowo występującymi tu niedoborami opadów atmosferycznych powodują, że susze hydrologiczne są na omawianym obszarze częstsze, a powrót do warunków przeciętnych jest względnie długi”.
„W ocenie obecnych i przyszłych warunków hydrologicznych i zagrożenia występowaniem susz hydrologicznych należy również wziąć pod uwagę prognozowane zmiany klimatu, które będą rzutować na kształtowanie się zasobów wodnych. Przewiduje się, że między innymi w okresie od wiosny do jesieni będzie miał wzrost częstości pojawienia się długotrwałych (kilkutygodniowych) okresów bezopadowych lub o opadach bardzo niskich, którym będzie towarzyszyła upalna pogoda zwiększająca wielkość parowania. Może to spowodować dodatkowe zaburzenie w obiegu wody”.
„Zakłóci to przepływ rzeczny i spowoduje wzrost znacznych niedoborów wody latem”.
„Reasumując, rozwój skutków globalnego ocieplenia będzie prowadzić do spadku dostępnych zasobów wodnych, które na omawianym obszarze są wyjątkowo niskie, a niewielka ilość zbiorników wodnych nie gwarantuje wystarczającej retencji, na potrzeby wysoko rozwiniętego rolnictwa”.
Dlatego tak ważna jest odbudowa obiektów melioracyjnych gromadzących wody opadowe – zastawek, oczek śródpolnych i leśnych, zbiorników wiejskich, stawów parkowych.
Dlatego ważne jest sięgnięcie do pomocy finansowej i ratowanie naszego obszaru przed długotrwałą suszą, przed szybkim odpływem wód opadowych do Bałtyku.
Opracowanie „Susze hydrologiczne w Polsce” dostępne jest dla służb rolnych doradczych i dla członków wiejskich spółek wodno – melioracyjnych w Urzędzie Gminy – pokój nr 10 – kierownik Stanisław Stelmach.
Luty – 17.02.2016r. Wójt – Kazimierz Chudy