Ostatnie awarie z dostawą prądu do gospodarstw rolnych, firm i instytucji w Pakosławiu świadczą o spadkach napięcia w sieci zasilającej pakosławskie transformatory oraz o rosnącym zapotrzebowaniu na prąd. Przykładem ulice Olbina, Parkowa, Rolnicza, 40 Lecia. Niedługo podobnie będzie w obrębie ulicy Leśnej (nowe budownictwo).

Rozwiązaniem problemu mogą być lokalne elektrownie budowane w ramach programu OZE i PROSUMENT (biogazownie, elektrownie fotowoltaiczne).

Mieszkańcy Pakosławia nie wykazują jednak zainteresowania wytwarzaniem prądu u siebie, a przecież zaraz po II wojnie światowej mieli własną elektrownię w obiektach dawnego młyna i mleczarni. O godzinie 2200 kładli się spać, gdyż kończyła się dostawa prądu do poszczególnych domostw. A więc byli pionierami w wytworzeniu własnej energii elektrycznej.

Szkoda, że obecnie nie chcieli mieć u siebie, ani elektrowni o mocy 1-2 MW z biogazowni, ani też nie zgłaszają zainteresowania elektrowniami fotowoltaicznymi. Inaczej jest w Chojnie, Podborowie, Sworowie, Kubeczkach, Sowach, Zaorlu.

Bez prądu, którego za kilka lat brakować będzie w sieci (wyłączenia wyeksploatowanych bloków energetycznych) trudno będzie rozwijać Pakosław. Ratujmy, więc przygotowane już inwestycje z programu „Słoneczna Gmina” (patrz: artykuł w gazetce samorządowej „Pakosław i Okolice” nr 235/2015).


Październik 2015r. Wójt – Kazimierz Chudy